Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł (wyrok z 11 września 2019 r. w sprawie C 383/18.) w odpowiedzi na pytania prejudycjalne, skierowane do TSUE przez Sąd Rejonowy Lublin-Wschód z siedzibą w Świdniku, czy “jeśli klient spłaci kredyt przed czasem, to wszystkie kwoty tego kredytu, a więc także np. płacone na samym początku prowizje, powinny zostać proporcjonalnie obniżone” – informuje „Dziennik Gazeta Prawna” (Nr z 12.09.2019 r.).
Jak donosi dziennik, polski sąd “chciał wiedzieć, w jaki sposób należy interpretować dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie umów o kredyt konsumencki. Czy zgodnie z nią konsument, w przypadku dokonania wcześniejszej spłaty kredytu, ma prawo do obniżenia całkowitego jego kosztu, w tym również o koszty, na których wysokość nie ma wpływu długość trwania umowy kredytowej”. Według gazety, TSUE uznał, iż „tak właśnie jest” i jest to “dobra wiadomość dla konsumentów, którzy spłacając pożyczkę przed czasem, często otrzymywali jedynie proporcjonalny zwrot odsetek, ubezpieczenia czy innych opłat zależnych od czasu trwania umowy w wyniku niekorzystnej dla nich interpretacji przepisów ustawy o kredycie konsumenckim”. Natomiast kredytodawcy nie chcieli zwracać np. opłat jednorazowych za uruchomienie kredytu, takich jak prowizja. TSUE uznał – podaje “DGP”- iż „(…) skuteczność prawa konsumenta do obniżki całkowitego kosztu kredytu byłaby osłabiona, gdyby obniżenie kredytu mogło ograniczyć się do uwzględnienia jedynie kosztów przedstawionych przez kredytodawcę jako zależne od okresu obowiązywania umowy, ponieważ (…) wysokość i podział kosztów są określane jednostronnie przez bank, a rozliczenie kosztów może obejmować pewną marżę zysku” .
Zdaniem Macieja Taborowskiego, zastępcy
Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO), najnowszy wyrok TSUE oznacza, że
konsument w przypadku wcześniejszej spłaty zobowiązania musi otrzymać
proporcjonalny zwrot wszelkich opłat od niego pobranych, bez względu na
to, jak te opłaty zostaną określone przez instytucję kredytową. .
“Ten wyrok przyczyni się do zwiększenia ochrony konsumentów na rynku usług finansowych” – stwierdził M. Taborowski.
Gazeta przypomina, iż już w 2016 r.
Rzecznik Finansowy (RzF) oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
(UOKiK) wydały wspólną interpretację spornego przepisu (art. 49 ustawy o
kredycie konsumenckim). Obie instytucje stwierdziły wówczas – podkreśla
“DGP” – że “zwrot odnosi się do wszystkich kosztów, niezależnie od ich
charakteru oraz tego, kiedy faktycznie zostały poniesione. W przypadku
wcześniejszej spłaty zadłużenia instytucja kredytowa powinna zatem
proporcjonalnie obniżyć pobrane już opłaty, a następnie oddać klientom
ich należną część”.
Sporny art. 49 ustawy o kredycie
konsumenckim stanowi jedynie, że klient spłacający przed terminem kredyt
ma prawo otrzymać zwrot kosztów, „które dotyczą okresu, o który
skrócono czas obowiązywania umowy”, nawet jeśli poniósł je przed tą
spłatą.
Sprzedaż obligacji oszczędnościowych bije rekordy
Polacy inwestują w obligacje
oszczędnościowe. Sprzedaż tych papierów w sierpniu 2019 r. osiągnęła
wartość 1,75 mld zł, “rekordową w skali miesiąca” – donosi „Bankier.pl”
(z 12.09.2019 r .), powołując się na komunikat Ministerstwa Finansów. I
tak, według danych resortu finansów, w sierpniu br. sprzedano
obligacje 3-miesięczne za 475,5 mln zł, 2-letnie za 304,5 mln zł,
3-letnie za 18,1 mln zł, 4-letnie za 771,5 mln zł oraz obligacje
10-letnie za 169,6 mln zł.
Zdaniem Piotra Nowaka, wiceministra
finansów, największym zainteresowaniem cieszyły się obligacje 4-letnie.
Na ich zakup nabywcy indywidualni przeznaczyli niemal 800 mln zł, a więc
ponad trzykrotnie więcej niż w analogicznym miesiącu 2018 r. P. Nowak
poinformował – pisze portal – że od początku 2019 r. łączna sprzedaż
obligacji oszczędnościowych przekroczyła już 10 mld zł.
“Bankier.pl” podaje za komunikatem
resortu finansów, iż na zakup obligacji rodzinnych dedykowanych
beneficjentom programu Rodzina 500+ przeznaczono 11,2 mln zł.
Według MF, “obligacje rodzinne kierowane
są wyłącznie do osób otrzymujących świadczenie w ramach programu
Rodzina 500+, które chcą oszczędzać na przyszłe potrzeby swoich dzieci.
Beneficjenci programu mogą nabywać ten rodzaj obligacji do wysokości
kwoty przyznanego świadczenia wychowawczego”.
Obligacje rodzinne są dostępne w ciągłej sprzedaży, zatem ich zakupu można dokonać w dowolnym momencie.
Prezes UODO: banki jednak nie zawsze mogą kserować dowód tożsamości
Zdaniem prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO), banki nie zawsze mogą kserować dowód osobisty – donosi “Puls Biznesu”
(Nr z 10.09.2019 r.) z komunikatem UODO. Albowiem art. 112b ustawy
Prawo bankowe “nie pozwala bankom wykonywać kserokopii i skanów dowodów
osobistych klientów, żeby np. założyć konto bankowe czy zbadać zdolność
kredytową klienta” oraz “nic nie mówi o tym, że banki mogą sporządzać
kopie dowodów tożsamości”- pisze dziennik. W takiej sytuacji wystarczy
bowiem “spisanie danych z dokumentów tożsamości” – podaje gazeta – zaś
sporządzanie kopii dokumentów tożsamości “ułatwia ich wykorzystywanie do
innych celów przez podmioty nieupoważnione, w tym do kradzieży
tożsamości”. Według prezesa UODO, sporządzenie kopii dowodów tożsamości
jest legalne tylko w sytuacji, kiedy “wynika to wprost z przepisów
rangi ustawy”. Na przykład podstawę do sporządzania kopii dokumentów
tożsamości “stanowią przepisy ustawy z dnia 1 marca 2018 r. o
przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmowi. Z tym, że
jest to możliwe w określonych w tej ustawie przypadkach takich, jak
np. przeprowadzanie transakcji okazjonalnej o równowartości 15 tys. euro
lub większej, albo przypadkach, gdy zachodzi podejrzenie prania
pieniędzy lub finansowania terroryzmu”- informuje “PB”.
Prezes UODO zaznacza, że możliwość
kopiowania dokumentów tożsamości w przypadkach określonych w tej ustawie
nie jest jednak równoznaczna z takim obowiązkiem po stronie banków.
“Ponadto, za każdym razem, gdy bank na podstawie art. 34 ustawy o
przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmowi zamierza
skopiować dokument tożsamości, to decyzje o tym powinien poprzedzić
analizą i zweryfikowaniem czy rzeczywiście taka czynność jest niezbędna,
zgodnie z zasadami celowości i minimalizacji, o których mowa w art. 5
ust. 1 lit b i c RODO, czyli ogólnego rozporządzenia o ochronie danych
osobowych” – twierdzi szef UODO.
Stanowisko przedstawione przez szefa
UODO w komunikacie jest odpowiedzią na pismo prezesa Związku Banków
Polskich (ZBP) – wyjaśnia dziennik.
Przepisy PSD2 zmienią metody autoryzacji w bankowości elektronicznej
Od połowy września br. zaczną
obowiązywać związane z PSD2 nowe przepisy dotyczące uwiarygodniania
płatności. Zmianie ulegnie przede wszystkim sposób logowania do serwisów
bankowości elektronicznej – informuje “Rzeczpospolita”
(Nr z 06.09.2019 r.). W szczególności konieczne będzie użycie
dodatkowej, obok loginu i hasła, metody autoryzacji. Urząd Komisji
Nadzoru Finansowego (UKNF) przestrzega więc przed próbami wyłudzenia
poufnych informacji w związku z wejściem przepisów dotyczących dostawców
usług płatniczych (przede wszystkim banków, SKOK-ów czy instytucji
płatniczych) – pisze dziennik. Albowiem szereg zmian dotyczących m.in.
logowania, które mają podwyższyć poziom zabezpieczeń stosowanych przy
świadczeniu usług płatniczych za pośrednictwem kanałów elektronicznych
(bankowość internetowa, płatności kartami płatniczymi, płatności
internetowe) i niewiedzę klientów, mogą próbować wykorzystać oszuści.
Tym bardziej, że tzw. podmioty trzecie dzięki PSD2 uzyskają – pod
warunkiem zgody klienta – dostęp do informacji o jego rachunku. UKNF
zwraca uwagę, że “może dochodzić do prób wyłudzenia poufnych informacji,
w tym poprzez przeprowadzanie ataków phishingowych, a w konsekwencji do
kradzieży tożsamości lub kradzieży środków finansowych” – podaje gazeta
– i apeluje do klientów instytucji finansowych o postępowanie zgodne z
ustalonymi przez te instytucje standardami w zakresie komunikacji przy
zachowaniu szczególnej ostrożności. UKNF zaleca także, aby w razie
wątpliwości skontaktować się z dostawcą usług płatniczych.
Według Joanny Erdman, dyrektora ds.
projektów strategicznych w mBanku, zmiany i nowości mogą posłużyć do
wyłudzenia haseł czy danych osobowych klientów. Trzeba więc uważać –
radzi ekspertka w “Rz” – na “wszelkiego rodzaju maile, SMS i próby
kontaktu telefonicznego, powołujące się na wejście w życie nowych
rozwiązań, gdzie klient proszony jest o przekazanie informacji
zawierających dane wrażliwe, w szczególności dane logowania do
bankowości elektronicznej, kody autoryzacyjne i kody PIN, dane osobowe”.
Warto być więc czujnym przy podejrzanych załącznikach, uruchamianiu
lub instalacji przesłanej aplikacji, czy wykonywaniu „podejrzanej
płatności” lub przelewu internetowego – podpowiada dziennik.
Zgoda KNF na fuzję Banku Millennium i Euro Banku
Komisja Nadzoru Finansowego (KNF)
wyraziła zgodę na połączenie Banku Millennium (MIL) i Euro Banku przez
przeniesienie całego majątku Euro Bank na Bank Millennium – donosi “PRNews.pl”
(z 11.09.2019 r.). Planowane połączenie jest drugim etapem transakcji
przejęcia Euro Banku przez Bank Millennium. Jak wyjaśnia portal,
pierwszy etap transakcji stanowiło bezpośrednie nabycie w dniu 31 maja
2019 r. przez Bank Millennium od SG Financial Services Holding „od
49 mln 769 tys. 493 akcji Euro Banku”, stanowiących ok. 99,787 proc.
kapitału zakładowego Euro Banku. Wcześniej, 3 stycznia br. bank
otrzymał zgodę UOKiK na przejęcie Euro Banku. Akcjonariusze Banku
Millennium z kolei 27 sierpnia br. zaakceptowali połączenie z Euro
Bankiem.
Zdaniem , prezesa Banku Millennium,
“zgoda Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy obu banków i regulatora
oznacza, że zakończył się kolejny etap procesu zmierzającego do
integracji Euro Banku z Bankiem Millennium. Ostatnim krokiem będzie
uzyskanie wpisu w Krajowym Rejestrze Sądowym, równoznaczne z formalnym
połączeniem banków czyli fuzją prawną”, co otworzy drogę do fuzji
operacyjnej – pisze “Bankier. pl”.
Prezes Joao Bras Jorge podkreśla, iż dzięki akwizycji i połączeniu z Euro Bankiem, Bank Millennium “ugruntuje swoją siódmą pozycję w sektorze bankowym pod względem kapitałowym”. Millenium pozyska także 600 tys. nowych aktywnych klientów oraz utrzyma wysoki poziom innowacyjności i jakości obsługi – przyznaje prezes Joao Bras Jorge.
TSUE: w przypadku przedterminowej spłaty kredytu, bank powinien proporcjonalnie obniżyć wszystkie koszty tego kredytu i zwrócić nadpłacone kwoty
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł (wyrok z 11 września 2019 r. w sprawie C 383/18.) w odpowiedzi na pytania prejudycjalne, skierowane do TSUE przez Sąd Rejonowy Lublin-Wschód z siedzibą w Świdniku, czy “jeśli klient spłaci kredyt przed czasem, to wszystkie kwoty tego kredytu, a więc także np. płacone na samym początku prowizje, powinny zostać proporcjonalnie obniżone” – informuje „Dziennik Gazeta Prawna” (Nr z 12.09.2019 r.).
Jak donosi dziennik, polski sąd “chciał wiedzieć, w jaki sposób należy interpretować dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie umów o kredyt konsumencki. Czy zgodnie z nią konsument, w przypadku dokonania wcześniejszej spłaty kredytu, ma prawo do obniżenia całkowitego jego kosztu, w tym również o koszty, na których wysokość nie ma wpływu długość trwania umowy kredytowej”. Według gazety, TSUE uznał, iż „tak właśnie jest” i jest to “dobra wiadomość dla konsumentów, którzy spłacając pożyczkę przed czasem, często otrzymywali jedynie proporcjonalny zwrot odsetek, ubezpieczenia czy innych opłat zależnych od czasu trwania umowy w wyniku niekorzystnej dla nich interpretacji przepisów ustawy o kredycie konsumenckim”. Natomiast kredytodawcy nie chcieli zwracać np. opłat jednorazowych za uruchomienie kredytu, takich jak prowizja. TSUE uznał – podaje “DGP”- iż „(…) skuteczność prawa konsumenta do obniżki całkowitego kosztu kredytu byłaby osłabiona, gdyby obniżenie kredytu mogło ograniczyć się do uwzględnienia jedynie kosztów przedstawionych przez kredytodawcę jako zależne od okresu obowiązywania umowy, ponieważ (…) wysokość i podział kosztów są określane jednostronnie przez bank, a rozliczenie kosztów może obejmować pewną marżę zysku” .
Zdaniem Macieja Taborowskiego, zastępcy Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO), najnowszy wyrok TSUE oznacza, że konsument w przypadku wcześniejszej spłaty zobowiązania musi otrzymać proporcjonalny zwrot wszelkich opłat od niego pobranych, bez względu na to, jak te opłaty zostaną określone przez instytucję kredytową. .
“Ten wyrok przyczyni się do zwiększenia ochrony konsumentów na rynku usług finansowych” – stwierdził M. Taborowski.
Gazeta przypomina, iż już w 2016 r. Rzecznik Finansowy (RzF) oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wydały wspólną interpretację spornego przepisu (art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim). Obie instytucje stwierdziły wówczas – podkreśla “DGP” – że “zwrot odnosi się do wszystkich kosztów, niezależnie od ich charakteru oraz tego, kiedy faktycznie zostały poniesione. W przypadku wcześniejszej spłaty zadłużenia instytucja kredytowa powinna zatem proporcjonalnie obniżyć pobrane już opłaty, a następnie oddać klientom ich należną część”.
Sporny art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim stanowi jedynie, że klient spłacający przed terminem kredyt ma prawo otrzymać zwrot kosztów, „które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy”, nawet jeśli poniósł je przed tą spłatą.
Sprzedaż obligacji oszczędnościowych bije rekordy
Polacy inwestują w obligacje oszczędnościowe. Sprzedaż tych papierów w sierpniu 2019 r. osiągnęła wartość 1,75 mld zł, “rekordową w skali miesiąca” – donosi „Bankier.pl” (z 12.09.2019 r .), powołując się na komunikat Ministerstwa Finansów. I tak, według danych resortu finansów, w sierpniu br. sprzedano obligacje 3-miesięczne za 475,5 mln zł, 2-letnie za 304,5 mln zł, 3-letnie za 18,1 mln zł, 4-letnie za 771,5 mln zł oraz obligacje 10-letnie za 169,6 mln zł.
Zdaniem Piotra Nowaka, wiceministra finansów, największym zainteresowaniem cieszyły się obligacje 4-letnie. Na ich zakup nabywcy indywidualni przeznaczyli niemal 800 mln zł, a więc ponad trzykrotnie więcej niż w analogicznym miesiącu 2018 r. P. Nowak poinformował – pisze portal – że od początku 2019 r. łączna sprzedaż obligacji oszczędnościowych przekroczyła już 10 mld zł.
“Bankier.pl” podaje za komunikatem resortu finansów, iż na zakup obligacji rodzinnych dedykowanych beneficjentom programu Rodzina 500+ przeznaczono 11,2 mln zł.
Według MF, “obligacje rodzinne kierowane są wyłącznie do osób otrzymujących świadczenie w ramach programu Rodzina 500+, które chcą oszczędzać na przyszłe potrzeby swoich dzieci. Beneficjenci programu mogą nabywać ten rodzaj obligacji do wysokości kwoty przyznanego świadczenia wychowawczego”.
Obligacje rodzinne są dostępne w ciągłej sprzedaży, zatem ich zakupu można dokonać w dowolnym momencie.
Prezes UODO: banki jednak nie zawsze mogą kserować dowód tożsamości
Zdaniem prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO), banki nie zawsze mogą kserować dowód osobisty – donosi “Puls Biznesu” (Nr z 10.09.2019 r.) z komunikatem UODO. Albowiem art. 112b ustawy Prawo bankowe “nie pozwala bankom wykonywać kserokopii i skanów dowodów osobistych klientów, żeby np. założyć konto bankowe czy zbadać zdolność kredytową klienta” oraz “nic nie mówi o tym, że banki mogą sporządzać kopie dowodów tożsamości”- pisze dziennik. W takiej sytuacji wystarczy bowiem “spisanie danych z dokumentów tożsamości” – podaje gazeta – zaś sporządzanie kopii dokumentów tożsamości “ułatwia ich wykorzystywanie do innych celów przez podmioty nieupoważnione, w tym do kradzieży tożsamości”. Według prezesa UODO, sporządzenie kopii dowodów tożsamości jest legalne tylko w sytuacji, kiedy “wynika to wprost z przepisów rangi ustawy”. Na przykład podstawę do sporządzania kopii dokumentów tożsamości “stanowią przepisy ustawy z dnia 1 marca 2018 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmowi. Z tym, że jest to możliwe w określonych w tej ustawie przypadkach takich, jak np. przeprowadzanie transakcji okazjonalnej o równowartości 15 tys. euro lub większej, albo przypadkach, gdy zachodzi podejrzenie prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu”- informuje “PB”.
Prezes UODO zaznacza, że możliwość kopiowania dokumentów tożsamości w przypadkach określonych w tej ustawie nie jest jednak równoznaczna z takim obowiązkiem po stronie banków. “Ponadto, za każdym razem, gdy bank na podstawie art. 34 ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmowi zamierza skopiować dokument tożsamości, to decyzje o tym powinien poprzedzić analizą i zweryfikowaniem czy rzeczywiście taka czynność jest niezbędna, zgodnie z zasadami celowości i minimalizacji, o których mowa w art. 5 ust. 1 lit b i c RODO, czyli ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych” – twierdzi szef UODO.
Stanowisko przedstawione przez szefa UODO w komunikacie jest odpowiedzią na pismo prezesa Związku Banków Polskich (ZBP) – wyjaśnia dziennik.
Przepisy PSD2 zmienią metody autoryzacji w bankowości elektronicznej
Od połowy września br. zaczną obowiązywać związane z PSD2 nowe przepisy dotyczące uwiarygodniania płatności. Zmianie ulegnie przede wszystkim sposób logowania do serwisów bankowości elektronicznej – informuje “Rzeczpospolita” (Nr z 06.09.2019 r.). W szczególności konieczne będzie użycie dodatkowej, obok loginu i hasła, metody autoryzacji. Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) przestrzega więc przed próbami wyłudzenia poufnych informacji w związku z wejściem przepisów dotyczących dostawców usług płatniczych (przede wszystkim banków, SKOK-ów czy instytucji płatniczych) – pisze dziennik. Albowiem szereg zmian dotyczących m.in. logowania, które mają podwyższyć poziom zabezpieczeń stosowanych przy świadczeniu usług płatniczych za pośrednictwem kanałów elektronicznych (bankowość internetowa, płatności kartami płatniczymi, płatności internetowe) i niewiedzę klientów, mogą próbować wykorzystać oszuści. Tym bardziej, że tzw. podmioty trzecie dzięki PSD2 uzyskają – pod warunkiem zgody klienta – dostęp do informacji o jego rachunku. UKNF zwraca uwagę, że “może dochodzić do prób wyłudzenia poufnych informacji, w tym poprzez przeprowadzanie ataków phishingowych, a w konsekwencji do kradzieży tożsamości lub kradzieży środków finansowych” – podaje gazeta – i apeluje do klientów instytucji finansowych o postępowanie zgodne z ustalonymi przez te instytucje standardami w zakresie komunikacji przy zachowaniu szczególnej ostrożności. UKNF zaleca także, aby w razie wątpliwości skontaktować się z dostawcą usług płatniczych.
Według Joanny Erdman, dyrektora ds. projektów strategicznych w mBanku, zmiany i nowości mogą posłużyć do wyłudzenia haseł czy danych osobowych klientów. Trzeba więc uważać – radzi ekspertka w “Rz” – na “wszelkiego rodzaju maile, SMS i próby kontaktu telefonicznego, powołujące się na wejście w życie nowych rozwiązań, gdzie klient proszony jest o przekazanie informacji zawierających dane wrażliwe, w szczególności dane logowania do bankowości elektronicznej, kody autoryzacyjne i kody PIN, dane osobowe”. Warto być więc czujnym przy podejrzanych załącznikach, uruchamianiu lub instalacji przesłanej aplikacji, czy wykonywaniu „podejrzanej płatności” lub przelewu internetowego – podpowiada dziennik.
Zgoda KNF na fuzję Banku Millennium i Euro Banku
Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) wyraziła zgodę na połączenie Banku Millennium (MIL) i Euro Banku przez przeniesienie całego majątku Euro Bank na Bank Millennium – donosi “PRNews.pl” (z 11.09.2019 r.). Planowane połączenie jest drugim etapem transakcji przejęcia Euro Banku przez Bank Millennium. Jak wyjaśnia portal, pierwszy etap transakcji stanowiło bezpośrednie nabycie w dniu 31 maja 2019 r. przez Bank Millennium od SG Financial Services Holding „od 49 mln 769 tys. 493 akcji Euro Banku”, stanowiących ok. 99,787 proc. kapitału zakładowego Euro Banku. Wcześniej, 3 stycznia br. bank otrzymał zgodę UOKiK na przejęcie Euro Banku. Akcjonariusze Banku Millennium z kolei 27 sierpnia br. zaakceptowali połączenie z Euro Bankiem.
Zdaniem , prezesa Banku Millennium, “zgoda Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy obu banków i regulatora oznacza, że zakończył się kolejny etap procesu zmierzającego do integracji Euro Banku z Bankiem Millennium. Ostatnim krokiem będzie uzyskanie wpisu w Krajowym Rejestrze Sądowym, równoznaczne z formalnym połączeniem banków czyli fuzją prawną”, co otworzy drogę do fuzji operacyjnej – pisze “Bankier. pl”.
Prezes Joao Bras Jorge podkreśla, iż dzięki akwizycji i połączeniu z Euro Bankiem, Bank Millennium “ugruntuje swoją siódmą pozycję w sektorze bankowym pod względem kapitałowym”. Millenium pozyska także 600 tys. nowych aktywnych klientów oraz utrzyma wysoki poziom innowacyjności i jakości obsługi – przyznaje prezes Joao Bras Jorge.
Źródło:https://www.rf.gov.pl/aktualnosci-z-rynku/TSUE__w_przypadku_przedterminowej_splaty_kredytu__bank_powinien_proporcjonalnie_obnizyc_wszystkie_koszty_tego_kredytu_i___23064
Ostatnie Wpisy
KOMUNIKAT DLA OPIEKUNÓW OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH
20 kwietnia, 2020Bank donosi na Polskę za brak uczciwego procesu. Sprawa frankowiczów może się wydłużyć
6 lutego, 2020Grupa Best kupiła wierzytelności o wart. 111 mln zł za 12,2 mln zł w IV kw.
5 lutego, 2020Frankowicze nie muszą zapłacić za kapitał
1 lutego, 2020